poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Witam:)

Tak jak już pisałam  jutro jedziemy do szpitala.W środę mamy badanie MIBG (scyntygrafia kości) głównie od którego zależeć będzie co dalej  z naszym leczeniem.Czy kontynuujemy terapię Roaccutane czy znowu chemioterapia.Tak bardzo chciałabym żebyśmy kontynuowali zażywanie tabletek-Alusia tak sie cieszy że jej włoski odrastają,tak bardzo chce przypinać sobie spineczki.Cały czas mówi,,patrz mamo rosną już włoski".Po chemii pewnie znowu by jej wypadły,tak samo jak rzęsy-Przed choroba Alicja miała takie piękne rzęsy,długie,geste,nikt nie mógł się nadziwić jak to możliwe żeby dziecko miało takie rzęsy.:)Ja wiem że rzęsy czy włoski to błahostka bo z czasem odrosną,ale dla mnie jako matki to taka namiastka normalności.Zresztą Alusia lepiej by sie czuła z włoskami,moglibyśmy się wreszczcie chociaż w pewnych sytuacjach pożegnać z chustkami na głowę czy kapelusikami.Jednak jeśli się okaże ,że musi być chemioterapia przyjmiemy to z pokorą,przejdziemy ten kolejny etap bo czyż mamy inne wyjście?Dawniej czasem buntowałam się gdy coś w naszym leczeniu nie szło z planem-jakieś opóznienie z chemią bo Alicja miała infekcję,spadki odporności itp.Jednak w porę przyszło opamiętanie-skoro moje dziecko przyjmuje wszystko tak jak jest,w zasadzie bez żadnego sprzeciwu,buntu to czy ja mam prawo do buntu ? Ja powinnam się wstydzić za swoją postawę.
 .Alicja przez całą chorobę uczy mnie życia,w zasadzie uczy mnie życia od nowa.Pokazuje, że można cieszyć się z każdego dnia,nieważne czy jest on słoneczny czy deszczowy,zimowy czy letni.Przede wszystkim jednak uczy mnie doceniać życie-teraz wiem co to naprawdę znaczy.
Kochani życzę Wam spokojnej nocy .Pozdrawiam serdecznie.Dobranoc.

5 komentarzy:

  1. Trzymaj się Maleńka:)
    I Ty bardzo dzielna Mamo:)
    Myślę o Was!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byleby wyzdrowiała... :) trzymajcie się, pamiętamy o Was :) Dużo uśmiechu w tych ciężkich chwilach, wiem, że to absura
    dalne ale pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły i wytrwałości i zdrowia oczywiście:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam :) Życzę malutkiej dużo zdrówka, żeby się nie poddawała i dla Pani tez. Mieszkam niedaleko bo w Dąbrowie. Patrze na mojego synka i nie wiem jakbym poradziła jakby nas taka choroba spotkała. Jesteście bardzo ale to bardzo dzielni. Ogromnie współczuje ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze. Z mojej strony poszla drobna pomoc. Tyle ile moglam, bo mi tez jest dosc ciezko. Prosze dac znać jak po badaniu. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alusiu kochanie będziesz miała piękne włoski. Wierzę w to i modlę się o Twoje wyzdrowienie

    OdpowiedzUsuń