poniedziałek, 17 lutego 2014

Witajcie

Troszke ostatnio u nas była cisza ale już postaram się nadrobić:)Alusia czuje się dobrze,jest pełna energii(czasem zastanawiam się skąd ona ja bierze)cały czas wymysla nowe zabawy dla siebie i braciszka.Dominik z kolei jest teraz na  takim etapie że robi i powtarza wszystko za Alą jak cień.Jutro jedziemy do szpitala na kolejny cykl chemii.Prowadzone sa rozmowy z kliniką w Greifswald odnośnie przyjęcia Alicji na leczenie ,mamy nadzieje że lekarze zgodza się przyjąć Alicję mimo że jeszcze troszkę pieniążków do pełnej kwoty nam brakuje.Cały czas są prowadzone zbiórki więc na pewno te pieniążki dozbieramy-tylu jest wokoło nas wspaniałych ludzi że musi się udać.
Wczoraj dostaliśmy bardzo smutną wiadomośc.Oddziałowy kolega Alicji-Filipek odszedł.To był taki dzielny chlopiec,był takim ,,światełkiem nadziei" dla tych naszych dzieciaków z Neuroblastomą.Tak wiele przeszedł-Śpij spokojnie Filipku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz